Hymn możesz posłuchać tutaj Pierwotnie, jako Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, został napisany przez Józefa Wybickiego, autor melodii opartej na motywach ludowego mazurka jest nieznany. Pieśń powstała w lipcu 1797 we włoskim miasteczku Reggio Emilia. Od samego początku z aplauzem została przyjęta przez Legiony Dąbrowskiego światowej. Z początkiem 1798 znana była również w kraju we wszystkich zaborach. Śpiewana była podczas powstania listopadowego (1830), styczniowego (1863), przez Polaków na Wielkiej Emigracji, w czasie rewolucji 1905, I i II wojny. Tekst Mazurka był tłumaczony przez poetów solidaryzujących się z walczącą Polską i znany był w 17 językach, m.in.: niemieckim, francuskim, angielskim, rosyjskim, węgierskim, chorwackim, macedońskim, serbskim, słowackim, żmudzkim. Podczas Wiosny Ludów (1848) Mazurek Dąbrowskiego śpiewany był na ulicach Wiednia, Berlina i Pragi, gdzie cieszył się szczególną popularnością. Mazurek był pierwowzorem pieśni napisanej przez Samuela Tomašika (z niemal identyczną melodią), która stała się hymnem wszechsłowiańskim, przyjętym później jako oficjalny hymn Republiki Jugosławii. Aktualna treść
Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. Co nam obca moc wydarła, szablą odbijemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski do Polski z ziemi włoski za Twoim przewodem złączem się z narodem.
Jak Czarnecki do Poznania wracał się przez morze dla ojczyzny ratowania po Szwedzkim rozbiorze.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę będziem Polakami dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Niemiec, Moskal nieosiędzie, gdy iąwszy pałasza, hasłem wszystkich zgoda będzie jak ojczyzna nasza.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Już tam ojciec do swej Basi mówi zapłakany: "słuchaj jeno, pono nasi biją w tarabany."
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Na to wszystkich jedne głosy: "Dosyć tej niewoli mamy Racławickie Kosy, Kościuszkę, Bóg pozwoli.
Kiedy my żyjemy. Co nam obca przemoc wzięła, Szablą odbierzemy.
Marsz, marsz Dąbrowski, Z ziemi włoskiej do Polski. Za twoim przewodem Złączym się z narodem.
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, Będziem Polakami. Dał nam przykład Bonaparte, Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz...
Jak Czarniecki do Poznania Po szwedzkim zaborze, Dla ojczyzny ratowania Wrócim się przez morze.
Marsz, marsz...
Już tam ojciec do swej Basi Mówi zapłakany — Słuchaj jeno, pono nasi Biją w tarabany.
Marsz, marsz...
Tekst według pisowni rękopisu Wybickiego
Jeszcze Polska nie umarła, kiedy my żyjemy. Co nam obca moc wydarła, szablą odbijemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski do Polski z ziemi włoski za Twoim przewodem złączem się z narodem.
Jak Czarnecki do Poznania wracał się przez morze dla ojczyzny ratowania po Szwedzkim rozbiorze.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę będziem Polakami dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Niemiec, Moskal nieosiędzie, gdy iąwszy pałasza, hasłem wszystkich zgoda będzie jak ojczyzna nasza.
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Już tam ojciec do swej Basi mówi zapłakany: "słuchaj jeno, pono nasi biją w tarabany."
Marsz, marsz, Dąbrowski...
Na to wszystkich jedne głosy: "Dosyć tej niewoli mamy Racławickie Kosy, Kościuszkę, Bóg pozwoli.
|